W gore czy w dol heh.

lol nie wiem po co ten blog, ale czy uważasz ze bycie chudą szkapą jest takie zajebiste ?? nie, nie jestem gruby ani nie jestem sucharem czy może kościotrupem jak to ująłeś
pozdro

raczej chodziło o zaniedbanie pokerzystów.
czekolada ma ten sam wpływ na organizm (pod względem hormonów) co wysiłek fizyczny

lepiej miec bebech niz byc takim malym smeagolem xd

a ja nie wiem jak można być dorosłym mężczyzną i być takim sucharem, ja waże 100kg i mam 188cm

A ja mam wyjebane!

ten wpis jest po prostu głupkowaty
No offence

Dla chętnych: http://zdrowie.onet.pl/1208822,2413,,,,oblicz_swoja_idealna_wage,kalkulator.html

182cm i 75kg

No to chyba nie jest dziwne, że się tyje, jeśli nie uprawia się regularnie żadnego sportu, cały czas siedzi przed kompem, a zajada w restauracjach i kebabiarniach, bo z lenistwa nie chce się nic samemu upichcić.

No to z pewnością racja, wielu pokerzystów się zaniedbuje. Od skrajności w skrajność, tak jak napisał Kurak...

chwalisz sie czy zalisz?

Najgorsze w tym wszystkim sa wieczorne balety browar+kebaby od bezowych.Na tym kalkulatorze od echo wyszlo,ze mam idealna wage,a na zdjeciach wychodze jak spompowana klucha;p czas na odchudzanie

Na wzrost nie ma się wpływu, a o bebech trzeba się postarać. Co kto lubi, ale jak za młodu się trzeba takiego ciężaru odźwigać to co będzie za 30 lat? Spodnie kupowane na metry? No chyba, że hołdujemy zasadzie " Żyj szybko, umrzyj młodo", bo dalsza część "pozostaw atrakcyjne ciało" już nie pasuje.

Mierzwix +1
jedyna rozsadna odpowiedz na ten post jaka mi przyszła do głowy
ps. nie widze swojego pokera bez sportu. oszalałbym

A nie chcialem sie ani zalic ani chwalic bo i tak mam za malo pare...
Ale zmienilem temat.

barca yo

Barcaaaaa!!!

ja jako jak to ujales "kosciotrup" czuje sie calkiem ok

nie bede probowac teraz na sile przybierac na wadze bo to słabe imo, z wiekiem i tak pewnie przyjdzie
jem tyle ile potrzebuje, a faktem ze mimo siedzienia sporo przed kompem nie potrafie przytyc to sie za bardzo przejmowac nie bede

Dnia: Sierpień 29 2010 07:01 Soprano napisał(a): ja jako jak to ujales "kosciotrup" czuje sie calkiem ok nie bede probowac teraz na sile przybierac na wadze bo to słabe imo, z wiekiem i tak pewnie przyjdzie jem tyle ile potrzebuje, a faktem ze mimo siedzienia sporo przed kompem nie potrafie przytyc to sie za bardzo przejmowac nie bede

Ciesz się ciesz, ale to i tak przyjdzie z czasem pewnie ;p

Ja tak miałem do zeszlego roku, też "kościotrup" a ostatnio mi się troche brzuszek zrobił, a w ciąży chyba nie jestem ;d

hiihihih ja już tep sie ładnych puców dorobiłem, co prawda do Dafiego jeszcze mi daleko, ale jestem na dobrej drodze :D też długo wygladalem na wieszak, a teraz jak patrze na swoje zdjecia to po prostu :O

moze jak RB przyjdzie do rower kupie jakis podstawowy :D biegac po tej wawie to sie mozna pociąć predzej